Schetyna bez miejsca na liście do Sejmu? "Tusk układa listy po swojemu"
W środę Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej ma zatwierdzić listy kandydatów do Sejmu i Senatu. Jedną z niewiadomych jest to, jaka przyszłość czeka Grzegorza Schetynę. O szczegółach informuje portal Onet.
Schetyna do Senatu?
"Były przewodniczący PO cztery lata temu otwierał wrocławską listę ugrupowania. Jednak dziś to nie on rozdaje karty, a nie jest tajemnicą, że od dawna ma raczej chłodne relacje z Donaldem Tuskiem. Dlatego nie jest pewne, czy Schetyna w ogóle otrzyma możliwość startu do Sejmu. Jak słyszymy, w grę wchodzi również Senat" – czytamy.
– Jestem otwarty. Dla mnie jest najważniejsze, żeby listy, zespół, poczucie wspólnoty w Koalicji Obywatelskiej było powszechne i by nas prowadziło do zwycięstwa. To są puzzle, które trzeba tak ułożyć, by nasza reprezentacja na każdym poziomie była jak najlepsza – tak o swojej sytuacji mówi Grzegorz Schetyna. Jedyne, o czym mówi polityk z pewnością to to, że będzie startował z Dolnego Śląska.
"Z naszych informacji wynika, że były szef PO niespecjalnie pali się do walki o Senat. W Sejmie spędził ćwierć wieku i wolałby tam pozostać. Zwłaszcza że Senat to jednak przedsionek politycznej emerytury" – podaje Onet.
Donald Tusk ma chcieć stworzyć listy tak, aby mieć wokół siebie jak najwięcej zaufanych ludzi. – To wszystko jest w głowie Donalda. On chce sobie poukładać po swojemu przyszły klub parlamentarny. Potrzebuje zaufanych ludzi. I nie ma znaczenia, czy będziemy rządzić, czy pozostaniemy w opozycji. Zwłaszcza w tym drugim wypadku zabezpieczone tyły będą miały ogromne znaczenie. Choć z tygodnia na tydzień coraz mocniej wierzymy, że czas PiS się kończy – wskazuje informator z Koalicji Obywatelskiej.
Wybory parlamentarne odbędą się w niedzielę 15 października.